Kimi Raikkonen odrzucił możliwość jazdy w Formule 1 dla zespołu Renault w przyszłym sezonie – Fin wyraził także swoje zdanie na temat użycia jego nazwiska w zabiegach marketingowych tego teamu.
Szefowie Renault od pewnego czasu twierdzili iż istnieje możliwość zatrudnienia Raikkonena. Sam Fin, który opuścił F1 i przeniósł się na rajdy samochodowe kategorycznie jednak temu zaprzeczył. W wywiadzie dla gazety Turun Sanomat powiedział:„Jestem bardzo rozczarowany sposobem, w jaki wykorzystali moje nazwisko w celach marketingowych.”
„Nigdy na poważnie nie rozważałem możliwości jazdy dla Renault, mogę zapewnić was w 100%, że nie będę tam jeździł w przyszłym roku.”
06.10.2010 08:48
0
Czyli Witek
06.10.2010 08:54
0
a mogło być tak dobrze dla Reni:-) a tak dalej nie wiadomo kto pomoże Robertowi
06.10.2010 08:58
0
Eric ty wieśniaku.... jaki wstyd
06.10.2010 09:00
0
jak to jest, że wcześniej niby menager Kimiego potwierdzał kontakt z Renault, a teraz Kimi wszystkiemu zaprzecza. Jak to wszystko ściema zespołu Renault, to faktycznie dziwne zagrywki, choć wiadomo, w jakim celu.
06.10.2010 09:01
0
chwyt marketingowy no no Renault próbuje wszelkich sposobów. Tylko czy im to wyjdzie na zdrowie ??
06.10.2010 09:02
0
I wszystko jasne. Bajka pod tytułem "Kimi i Renault" właśnie dobiegła końca. Pora wymyśleć nową historyjkę lub pozostać przy dotychczasowym scenariuszu.
06.10.2010 09:15
0
Teraz wiadomo dlaczego pietrow był taki pewny co do swojej pozycji i startów w przyszłym roku :)
06.10.2010 09:28
0
Prysnął polsko-fiński dream team, ciekawy jestem dlaczego Raikkonen jest oburzony faktem upublicznienia rozmów z menago Fina. Czyżby żadnych rozmów nie było O_o ?
06.10.2010 09:30
0
„Moi menedżerowie kilka tygodni temu raz skontaktowali się z kierownictwem zespołu Renault. To wszystko” - dodał Fin. Czyli chodziło tylko o ściągnięcie sponsorów :/
06.10.2010 10:06
0
To był chyba specjalny zabieg Renault, żeby pod groźbą zwolnienia Witalija przyciągnąć rosyjskich bogaczy...
06.10.2010 10:10
0
Raikkonen to jest-i to zawsze powtarzałem zawsze- zwykły frajer który ma się nie wiadomo za kogo, Renault nie potrzebuje go wcale.
06.10.2010 10:12
0
@11 Dokładnie. Dobrze, że go nie będzie w Renault.
06.10.2010 10:13
0
A poza tym to media nie Eric nakrecały. Niech siedzi gdzie siedzi sredniak.
06.10.2010 10:24
0
przecież to będzie Kovalainen, nazwiska im się pomyliły.
06.10.2010 10:28
0
no nie mówcie ,że Robert będzie znowu kolejny sezon jeździł z tym nieudacznikiem Witkiem?? Na 20 GP nie ukończy 7 ,8 GP przyjedzie poza 10 a 5 GP zaliczy jakieś tam punkty.
06.10.2010 10:34
0
Niech Kimi nie robi z siebie ofiary ;) Sam mógł wcześniej zdementować ploty i było by po sprawie ;) Ale najwidoczniej i jemu ten rozgłos był potrzebny w negocjacjach ..... A ubiegły sezon , a w zasadzie późniejsze rozmowy .... pokazały że jemu przede wszystkim "siano" w głowie ..... ;P
06.10.2010 10:38
0
tak sobie myślę, że jak w sezonie 2011 nie wróci (a własnie to powiedział, bo niby gdzie miałby jeżdzić?) to za rok już mu będzie ciężko i chyba dalszą karierę w F1 ma z głowy
06.10.2010 10:45
0
17 fotoman W Red Bullu .... Zawsze bardziej mi pasowało że tam powróci , po przygodzie w Rajdach ... Ale na razie to tylko mój wymysł
06.10.2010 10:58
0
Rajkonen już nie powinien wracać , bo będzie to samo co z Szumim .
06.10.2010 11:10
0
@ 19 - nie do końca. Fina pamięta aktualną erę wyścigów samochodowych, o której Schu nie miał pojęcia najmniejszego. Raikkonen prezentuje ogromne walory wyścigowe, lecz nie jest tajemnicą, że jako współpracownik inżynierów, nie jest zbyt wysoko ceniony. I dobrze i źle, że nie będzie jeździł w Renault. Na pewno źle, że nie ma go w Formule 1.
06.10.2010 11:19
0
Raokkonen moglby powrocic tylko do McL albo RB potencjalnych zdobywców tytulów. Moze sie wyrobi w tych rajdach i cos osiagnie chociaz watpie
06.10.2010 11:36
0
no to du.. Robert znowu będzie sam tyrał na punkty dla zespołu czyli walka konstruktorów w przyszłym sezonie będzie się toczyła dla Renault o 4 miejsce
06.10.2010 11:37
0
Czyli po zawodach.:(
06.10.2010 12:07
0
ale Renault puściło ścieme...
06.10.2010 12:12
0
@24 A niby jaką ścieme ? Toż Boulier wyraznie mowil, ze najpierw musi pogadac z Kikmim zeby wiedziec co tenze mysli o startach w renault . Jedynym, ktory tu sciemy puszczał to menago Kimiego.
06.10.2010 12:27
0
11. Janosoprano zgadzam sie z Tobą . Ferrari rozpusciło go i mysli ze bedzie zarabiał po 20 milionów Eur. To juz nie te czasy... Kimi. a Renault pewnie zaproonowało mu pensje w granicach zarobków Roberta 6-8 mil eur i szczela focha. Książe z bajki.
06.10.2010 12:30
0
Wszystkie chwyty dozwolone w walce o kasę. A więc jednak Petrov - cienki jest i taki pozostanie....
06.10.2010 12:37
0
Kimiemu się pod kopułą zagotowało.
06.10.2010 12:51
0
Z tej calej sytuacji najgorzej wyszedl sam Kimi, ta sytuacja dobitnie pokazala ze nie posiada on ZADNEJ motywacji, interesuje go tylko kasa. Z takim nastawieniem to jedyna mozliwosc to Red Bull. No bo jak mozna klamac wrednie ze nie byl zaintersowany a sam jego menager potwierdzil ze sie kontaktowali
06.10.2010 13:23
0
Partnerem Roberta będzie na 80% Pietrow choc zagraniczne media cos ostatnio mówiły że menager...Heidfelda negocjuje z Renault :) Powrót do przeszłości :) ?
06.10.2010 13:53
0
Dla zespołu najlepiej byłoby, gdyby wzięli Kovalainena, albo Heidfelda, ale dla Kubicy pewnie lepiej byłoby , gdyby zoesał Pietrow (zawsze to o jednego rywala mniej)
06.10.2010 14:02
0
W ostatnich tygodniach szef stajni z Enstone Eric Boullier opowiadał, że Fin interesuje się powrotem do Formuły 1 jako kolega Roberta Kubicy. Przy okazji Francuz dodał, że przed podjęciem jakichkolwiek działań, zamierza spotkać się z Räikkönenem, aby przekonać się co do jego prawdziwych intencji. Powiedział także {Kimi potwierdził, że jego manager kontaktował się z Renault tylko raz, a wszystko odbyło się kilka tygodni temu. Więc kto kituje i wykorzystuje beszczelnie jego wizerunek sory kimi ale jakoś malizną mi zawiało od ciebie miej chłopie klasę
06.10.2010 14:29
0
Wiedziałem, że tak będzie Za bardzo to wszystko rozdmuchali , za bardzo byli pewni siebie i obnosili się z tym że Kimi będzie u nich jeździł, Żenada poprostu, Renault się skompromitowało
06.10.2010 14:30
0
Teraz to Pietrow będzie pewny swojego fotela .
06.10.2010 14:44
0
@Kojag zgoda jeżeli chodzi o wymienionych przez Ciebie kierowców. Mnie jednak drażni jak widzę jeden z bolidów Renault wlokący się w środku stawki. Jeżeli chcą walczyć o wyższą lokatę to drugi kierowca musi prezentować o wiele lepszą formę.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się